Drewniane taborety powstałe w ogniu
Kolekcja tych drewnianych taboretów autorstwa belgijskiego projektanta Kaspara Hamachera nosi nazwę „Burnt” (Ausgebrannt). Rzeczywiście, nogi stołka były wynikiem wystawienia na działanie ciepła i płomienia, a nie dłut i pił.
Kaspar Hamacher najpierw usuwa korę z odpowiednich kłód, a następnie krzyżuje płonące kłody w taki sposób, aby przepaliły puste przestrzenie, pozostawiając cztery nogi krzesła o szorstkich, nierównych kształtach. Po „ognistej” pracy krzesło jest ponownie oczyszczane z wierzchniej warstwy drewna, polerowane, a wewnętrzne części nóg są obrabiane (aby popiół się nie kruszył).
Taki oryginalny drewniany taboret można wykonać ręcznie. Lepiej jest prowadzić prace na ulicy, gdzie można swobodnie podpalać kłody i pozwolić im się porządnie palić. Płonące polana będą musiały mieć odpowiednią wielkość, trzeba będzie je ułożyć i korygować w procesie palenia, korygując w ten sposób unikalny kształt nóg.
Pomysł projektanta takich krzeseł własnymi rękami można wykorzystać do stworzenia niezwykłych mebli do ogrodu i domków letniskowych.
Przeczytaj także:
jak leczyć oparzenia
część, aby popiół się nie sypał?
szczegóły znane są tylko projektantowi. Podejrzewam, że obróbka miała na celu wytrzepanie głównego popiołu, pozostawiając „czarną” część, która się nie rozpadła. można go również lakierować.