Kropla światła: światło z możliwością ładowania

Drop Light to zasilana bateryjnie oprawa oświetleniowa do wnętrz, nowa koncepcja oświetlenia domowego. System składa się z podstawy - ładowarki oraz żarówek ładujących się bezprzewodowo - "kropla", które można wykorzystać jako osobne lampy w dowolnym miejscu w domu, jak również wszystkie razem na ładowarce jako żyrandol lub lampkę stołową. Oprócz możliwości swobodnego przemieszczania bezprzewodowych źródeł światła, można regulować jasność światła, co pozwala na oświetlenie wnętrza w zależności od nastroju i odpowiedniej okazji. 

lampa z możliwością ładowania kropla światła

Żarówki z wbudowanymi akumulatorami ładowane są z podstawy, którą można postawić na podłodze, suficie lub na stole. W ten sposób podczas ładowania uzyskuje się pełnoprawny żyrandol, lampę podłogową lub lampę stołową z kilkoma kloszami. W dowolnym momencie oddzielną naładowaną żarówkę można wyjąć i umieścić w dowolnym miejscu.

ładowalne światło kroplowe

Ponadto lampa jest wrażliwa na dotyk. Możesz włączać i wyłączać światło, dotykając podstawki ładującej, na której zawieszone są poszczególne żarówki. Jeśli dotkniesz i przytrzymasz dłużej rękę, intensywność światła będzie stopniowo wzrastać i maleć, dzięki czemu możesz wybrać jasność, która pasuje do danej chwili. Jasność światła zostanie zachowana w każdej pojedynczej żarówce wyjętej z oprawki.

ładowalna lampa wewnętrzna

Bateria żarówki wystarczy na około dziesięć godzin, a ładowanie zajmie tylko dwie do trzech godzin. Nie musisz się martwić, że będziesz bardzo uważać na „kropelki” i ich nie stłuką, ponieważ lampki są wykonane z wytrzymałego, a jednocześnie elastycznego silikonu. W razie potrzeby możesz nawet nieznacznie zmienić kształt lampy z kropli na inną.

ładowalna lampa wewnętrzna

Taka lampka delikatnie oświetli nocą pokój Twojego dziecka, stworzy dla Ciebie romantyczny nastrój i ochroni całą rodzinę przed całkowitymi ciemnościami podczas nagłej przerwy w dostawie prądu.

Źródło

ładowalna lampa wewnętrzna

Zapisz i udostępnij:


Przeczytaj także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *